Komunikat polowy
W dalszym ciągu wydzieramy pogodzie dni czy wręcz godziny do wykonywania zabiegów ochrony roślin.
Progi szkodliwości szkodników nie są przekroczone, ale przy wzroście temperatury spodziewamy się nie tylko nalotów ale również infekcji patogenów.
Zboża
Temperatury oraz przekropność pogody wskazuje na dość liczne już infekcje chorób zgorzelowych w tym łamliwości zbóż.
Co do szkodników to już mamy pierwsze jaja stonek zarówno skrzypionki błękitek oraz skrzypionki zbożowej. Na południu lokalnie mamy duże gradacje i należy już przeprowadzić zabiegi insektycydowe. Ploniarka zbożówka jest w fazie bobówek, a za kilkanaście dni wylegające muchówki będą nalatywały na kukurydzę.
Rzepak
Co do szkodników, które w najbliższych dniach będą nam spędzały sen z powiek, zwracamy uwagę na ostatnie podrygi nalotów i żerowania chowacza czterozębnego oraz narastające naloty słodyszka rzepakowego. Naloty tego szkodnika, ze względu na temperatury oraz deszcz będą bardzo rozciągnięte w czasie, bez jednego piku wylotowego.
W nadchodzących dniach na południu Polskie trzeba się przymierzyć z zabiegami na zgniliznę twardzikową i wykonać pierwszy zabieg z wyprzedzeniem.
Zalecenie:Mavrik VITA 240 EW 0,2 l/ha
Burak cukrowy
Wschody przed nami, wschody za nami i do tego pierwsze zabiegi herbicydowe oraz walka ze szkodnikami glebowymi. Szczególną uwagę zwaracmy na szkodliwość mszycy trzmielinowo-burakowej, będącej wetorem wirusa żółtaczki buarak. W momencie pojawienia się form uskrzydlonych należy już dosłownie z dnia na dzień przygotowywać się do zabiegów.
Bobowate
W tym okresie oprzędziki mogą sprawiać duże kłopoty ze względu na słabe wschody, przez co na niektórych plantacjach dochodzi nawet do gołożerów.